Dixi - młodziutka i niewielka sunia szuka kochającego domu!
Dodane Niedziela, 05 Września 2021, 10:29:31, ID ogłoszenia: 58211Opis ogłoszenia Dixi - młodziutka i niewielka sunia szuka kochającego domu!
Dixi - młodziutka i niewielka sunia szuka kochającego domu!
Hej jestem Dixi! Urodziłam się w krzakach, moja mama nie miała domu...więc ja też nie. Mama nauczyła mnie, że ludzie robią krzywdę i trzeba się ich bać. I faktycznie tak było - przeganiali, krzyczeli i straszyli - a my po prostu byłyśmy głodne i nie miałyśmy bezpiecznego schronienia... Bałam się człowieka. Ale pewnego dnia trafiliśmy z mamą do miejsca gdzie człowiek był dobry, gdzie człowiek karmi, głaszcze i nie krzyczy.
Pomalutku nabieram zaufania, ale też potrzebuje jeszcze czasu.
Jestem młodziutka, taki podrostek, mam około roku. Ważę ok 12 kg, docelowo nie powinnam przekroczyć 15. Sięgam do połowy łydki - jestem drobnej budowy, mam długie, zgrabne łapki i słodko załamane uszka.
Jestem przyjaźnie nastawiona do innych psów, w towarzystwie czworonoga czuję się pewniej i podpatruję, jak on się zachowuje w różnych sytuacjach - taka ze mnie trochę papuga :)
Nie ma we mnie agresji - jest jedynie strach, który mija z czasem (i z kolejnymi smakołykami, które dostaję).
Szukam cierpliwego domu - w którym nikt nie będzie na mnie krzyczał, a zamiast tego będzie mnie uczył i wspierał. Odwdzięczę się ogromem miłości!
Jestem zdrowa i wykastrowana. Przebywam u cioci w hoteliku - nauczyłam się już, do czego służy łóżko i kanapa! Ciocia pokazała mi też, że jeśli mam nadmiar wrażeń, to mogę czmychnąć do mojej kennelowej klateczki i tam odetchnąć.
Chciałbym by ktoś nauczył mnie kochać ludzi, by ktoś mi dał szansę i bezpieczny dom.
Na wszelkie pytania odpowie ciocia telefonicznie, możesz śmiało dzwonić i pytać o małą Dixi!
tel. 537 343 491
Opis ogłoszenia - Dixi - młodziutka i niewielka sunia szuka kochającego domu!
Dixi - młodziutka i niewielka sunia szuka kochającego domu!
Hej jestem Dixi! Urodziłam się w krzakach, moja mama nie miała domu...więc ja też nie. Mama nauczyła mnie, że ludzie robią krzywdę i trzeba się ich bać. I faktycznie tak było - przeganiali, krzyczeli i straszyli - a my po prostu byłyśmy głodne i nie miałyśmy bezpiecznego schronienia... Bałam się człowieka. Ale pewnego dnia trafiliśmy z mamą do miejsca gdzie człowiek był dobry, gdzie człowiek karmi, głaszcze i nie krzyczy.
Pomalutku nabieram zaufania, ale też potrzebuje jeszcze czasu.
Jestem młodziutka, taki podrostek, mam około roku. Ważę ok 12 kg, docelowo nie powinnam przekroczyć 15. Sięgam do połowy łydki - jestem drobnej budowy, mam długie, zgrabne łapki i słodko załamane uszka.
Jestem przyjaźnie nastawiona do innych psów, w towarzystwie czworonoga czuję się pewniej i podpatruję, jak on się zachowuje w różnych sytuacjach - taka ze mnie trochę papuga :)
Nie ma we mnie agresji - jest jedynie strach, który mija z czasem (i z kolejnymi smakołykami, które dostaję).
Szukam cierpliwego domu - w którym nikt nie będzie na mnie krzyczał, a zamiast tego będzie mnie uczył i wspierał. Odwdzięczę się ogromem miłości!
Jestem zdrowa i wykastrowana. Przebywam u cioci w hoteliku - nauczyłam się już, do czego służy łóżko i kanapa! Ciocia pokazała mi też, że jeśli mam nadmiar wrażeń, to mogę czmychnąć do mojej kennelowej klateczki i tam odetchnąć.
Chciałbym by ktoś nauczył mnie kochać ludzi, by ktoś mi dał szansę i bezpieczny dom.
Na wszelkie pytania odpowie ciocia telefonicznie, możesz śmiało dzwonić i pytać o małą Dixi!
tel. 537 343 491